środa, 30 grudnia 2009

A jeśli pieluszka przecieka??


Problem dotyczy zazwyczaj kieszonek z warstwą PUL na zewnątrz. Jeśli przecieki się zdarzają warto się zastanowić:


1. Czy pieluszka jest we właściwym rozmiarze? Żeby zniwelować ryzyko przecieków ważne jest, żeby pieluszka dobrze przylegała w kroku. Wszelkie luki pomiędzy nóżkami a gumkami to potencjalne miejsce gdzie szczególnie w nocy kiedy dziecko leży na boku może nastąpić niekontrolowany wyciek.


2. Czy wkład chłonny w pieluszce jest: po pierwsze odpowiednio chłonny? A po drugie na tyle szeroki w kroku, że wypełnia w kroku całą szerokość pieluszki. Wkład chłonny w kieszonce to meritum sprawy. Kiedy wkład jest mokry do granic możliwości i przestaje wchłaniać, wodoodporna warstwa PUL jest narażona na wilgoć, z którą może już sobie nie poradzić. PUL to nie folia, ma pewną wytrzymałość, określone parametry techniczne powyżej których będzie przeciekać. Ważne jest aby wkład w kroku się nie zbijał, nie wałkował itp. ponieważ wtedy PUL zostanie wystawiony na prawdziwą próbę, z której może nie wyjść obronną ręką.


3. Czy pieluszka jest odpowiednio często zmieniana ? Dzieci są różne. Ważny jest też wiek dziecka – i dlatego warto zaobserwować czy przecieki nie wynikają ze zbyt długiego przetrzymywania dziecka w pieluszce?


Jeśli pieluszka przecieka nagminnie i żadna terapia nie działa warto spróbować jednak formowanki noszonej z otulaczem i porównać efekty. Chłonna formowanka z dobrym otulaczem (i tutaj wbrew pozorom nam najbardziej sprawdził się otulacz wełniany) jest w stanie więcej wytrzymać – co ma znaczenie szczególnie nocą, kiedy nasza pociecha jeszcze dojada, a do tego dosyć mocno się kręci – u nas nader często przeciekał Wonderoos. I nie jest to kwestia Pulu, miałam różne Pule w ręku i w użytku i mogę śmiało stwierdzić, że działają one podobnie.


3 komentarze:

  1. a co jeśli pieluszka nie tyle przecieka co przemacza się? już dwa razy mi się zdarzyło (a pieluszkuje dopiero 4 dzień), że biorąc dziecko zauważyłam, że ma wilgotne ubranko. Pul jest jakby wilgotny na całości - nawet ręką tego zbytnio nie czuć ale jak położyłam na krzesło drewniane to ślad został no i czułam na ubranku. Dziecko było 3 godzinki a w kieszonce były dwa wkłady z mikropolaru. Piorę w Dzidziusiu balsamie. Czy jakieś rady, sugestie??? Będę wdzięczna bo trochę mnie to zniechęca :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Na noc (i nie tylko) najlepiej stosować większe i grubsze wkłady do pieluszki - wtedy nie będą przeciekać i nie będzie wilgoci. Możesz spróbować wkłady z bawełny organicznej, np. te https://amedu.pl/p/wklady-do-pieluch/dodatkowe-wklady-bawelna-organiczna-2-pak, są niedrogie (niecałe 40 zł za 2 sztuki), wkład ma aż 3 warstwy. Wkład można stosować jako dodatkowy, żeby jeszcze bardziej zwiększyć chłonność. Nie zniechęcaj się - wystarczą dobre rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super poradnik, mam nadzieję że faktycznie i mnie się to uda. Dodatkowo planuję kupić kosz na brudne pieluchy aby wszystko mieć pod kontrolą.

    OdpowiedzUsuń